NiecoDziennik Zuzzy
Wreszcie trochę czasu wolnego
Najpierw pochwalę się drzwiami No dobrze, żeby nie było że jest tak super to powiem, że ta klamka wcale mi się nie podoba. Muszę ją wymienic na bardziej kanciastą i mniej świecącą....
http://i57.photobucket.com/albums/g218/cornuss/P1010015.jpg
http://i57.photobucket.com/albums/g218/cornuss/P1010010.jpg
Tak nasza chałupka teraz wygląda.
A z robót dzieje się:
Elewacja się robi.... Ale baaardzo powoli. Teraz majstrowie pojechali i nie wrócili. Podobno ma silniejsza ekipa wrócić i skończyc to wreszcie.. zobaczymy. Niestety majstrowie to patałachy. Chodzą z poziomicą półmetrową i okazało się, że z tyłu domu elewacja kończy się na dobrej wysokości, a z przodu jest 10 cm wyzej.... Będą sztukować, doklejac.... Whatever...
Wczoraj przyjechał majster od ocieplenia poddasza. Wydawał się sensowny. Co prawda dwa razy przesuwał termin przyjazdu i narzekał, ale mysleliśmy że jakoś to bedzie. Niestety dziś o 7.00 dzwoni majster i mówi, ze on wraca do domu, bo u nas to dostanie zapalenia płuc.... Mieszka 250km stad..... Andrzej wsiadł w samochód i pojechał negocjowac.... a przeciez wcale nie jest zimno. mrozy dopiero będą. W pokoju jest koza i grzejnik.... Ten facet chyba nie chce pracować..... Trudno.
Oprócz tego robimy porządki polegające na zbieraniu smieci i desek. Najgorsze są deski z gwoździami, których mamy wszędzie całe stosy. Gdy śnieg to przykryje moze byc niebezpiecznie. Zwlaszcza jak się ma szalonego psa.
No i dalej:
ciągle brama garazowa - nie mamy czasu.
szambo - jakoś nie mozemy sie zebrac.
tynkarz do garażu - nadal pije...
Dgp - trzeba zrobic przed poddaszem... nie myslimy nawet
więcej grzechów nie pamietam
Wczoraj majsrer poddaszowy uswiadomił nas, że nasze okna dachowe są źle zamontowane. chcielismy mieć ścianke kolankową poprowadzoną od okna pionowo w dół. Żeby to się udało w szczeline okna musi wejść płyta karton-gips i ta płyta musi się zlicowac z otynkowaną ścianką kolankową. Niestety u nas płyta od okna bedzie wystawała około 10cm od snianki kolankowej wymurowanej. I co z tym zrobić? chyba zrobimy karton gips do samego dołu... szkoda tylko niepotrzebnego tynkowania ścianki kolankowej...
Kto zawinił????? Oczywście dekarze. Wiedzieli jak mają byc zamontowane okna - po prostu im nie wyszło.... Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.
Niestety to spowoduje, że w kazdym pokoju powstaną nam uskoki na ściance kolankowej. Bo nie będziemy obkładać karton gipsem też całych lukarn balkonowych... Tak to będzie wygladalo:
http://i57.photobucket.com/albums/g218/cornuss/P1010151zmiany.jpg
A tak miało wyglądac:
http://i57.photobucket.com/albums/g218/cornuss/P1010312.jpg
Nic spokoju A ja się teraz nie mogę denerwować
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia