Iza, Dorota i Pawel w Kwirynowie
Wizje o których pisałam wyżej miałam już od dawna ale dopiero w lipcu po sfinalizowaniu zakupu działki udaliśmy się do architekta.Dodam tylko że wtedy nie byłam jeszcze taka "mądra" jak teraz bo forum czytam dopiero gdzieś od pażdziernika.
Pojechaliśmy na Bartycką bo tam sprzedawano min projekty Archipelagu.Za 15min "konsultację " architekt zarządał 100zl a dowiedzieliśmy się tylko tyle że dorysowanie takiej przybudówki kosztuje 2.5 tys a projekt indywidualny 10tys.Więc czym prędzej wróciliśmy do domu strasznie wkurzeni Nie przyszło nam do głowy by spotkać się jeszcze a innym architektem(przyjeliśmy że pewnie wszyscy mają podobne stawki ) a zresztą było mi szkoda kolejnej stówki za dalszy ciąg niewiedzy, więc stanęło na tym że szukamy projektu gotowego do jak najprostszej adaptacji...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia