Dziennik Iwony, Szymka, Maćka i Kuuby
Oj dzisiaj się działo. Pierwszy dzień na bezrobociu i od razu w akcji. Jak tylko przestała mnie boleć głowa po pożegnaniach ruszyłem w wir walki.
Po pierwsze jeszcze w sobotę umówiłem się z elektrykiem, ale nie takim zwykłym, tylko takim który zna nazwiska w zakładzie energetycznym i wie do kogo zadzwonić.
Umówiliśmy się na poniedziałek na 8.30 w ZE. Udało się umówić z projektantem, który narysuje przebieg przyłącza oraz wrzuci sprawę na szybszą scieżkę uzgodnień w ZUD, przetargów, zgód gmin na przecięcie drogi kablem.
Przyszły projektant wysłał mnie na budowę, żebym zrobił wizję lokalną. Jak tam pięknie zimą. Przy okazji okazało się, że jestem szczęściarzem i gmina odśnieża dróżkę do mojego domu. Nota bene traktor zawraca na moim przyszłym podjeździe.
Ale, ale dzieki rozmowie z projektantem mam ustalony przyszły przebieg linii energetycznej do skrzynki i wiem, gdzie stanie skrzynka, a co za tym idzie: gdzie będzie stało ogrodzenie, szambo.
Nauczka, to przygotować sobie i umieścić na stałe w samochodzie skrzynkę z
- narzędziami
- sznurkiem
- bojową wersją projektu
- taśmą mierniczą i calówką, bo na miejscu okazało się, że ten ogryzek calówki, którym muszę odmierzyć 10.70 m. ma 1.15
Poza tym cholernie owocny dzień
- umówiłem się z kierownikiem budowy/inspektorem na jutro
- zamówiłem na czwartek mierniczego od okien
- zamówiłem ofertę na kotłownie i instalację
- zabrałem ze starostwa dziennik budowy, przy okazji dowiedziałem się, że w czwartek będzie pozwolenie na instalację gazową. Już ? Przepisanie pozwolenia budowlanego trwało 90 dni, a tu panktóryznakogotrzeba załatwił to w 14.
Chyba jestem mało efektywny.
Pan od Buderusa był przede wszystkim zainteresowany tym, aby nie realizować niczego w tym roku, wyraźnie się mną zajął, kiedy powiedziałem, że mnie interesuje przełom stycznia i lutego :)
Ofertę ma przygować po nowym roku, ciekawe jak wytrzyma konkurencję z Wiessmanem. Mam nadzieję, że Wiessman to najdrożąsza oferta (trochę mną zachwiała) i że może być tylko lepiej (tj. taniej).
Jutro
- brama garażowa
- zamówić dach
- zobaczyć co to łupek do obróbki komina
- oblukać drzwi drewniane wewnętrzne
Ciekawe, czy mi starczy energii do 15 stycznia, kiedy mi się konczy mile bezrobocie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia