Faworyt - Magdy i Tomka
Wczoraj mieliśmy na działce pierwszą dostawę (a raczej serię dostaw bo 3 razy Mercedes z przyczepą) pustaków, cegieł na ścianki działowe, styroduru (czy jak tam sie nazywa ten twardy styropian do ocieplania fundamentów) , dysterbitu, i folii.
Jak patrzę na ilość tych pustaków to mam poważne wątpliwości czy nie pomyliliśmy projektów z jakimś warownym zamkiem... Teraz jeszcze musimy odebrać cement.
Niestety opóźnia się nam wydanie pozwolenia na budowę - jak w słynnej kreskówce o muchach "zawsze k... coś". A bez pozwolenia nie możemy podłączyć prądu na działce - paranoja! z podciągnięciem wody chyba (odpukać) nie będzie większych problemów. Na temat gazu na razie nie myślę - to znaczy przestałem myśleć od kiedy "kochany" sąsiad nie zgodził mi się na podłączenie do rury która biegnie przez jego działkę "bo jemu zabraknie" .... brak słów.
W najbliższym czasie przewieziemy deski i stemple.
Marzę już o rozpoczęciu budowy bo te przygotowanie mnie zabiją albo osiwieje (już wyłysiałem ).
Pozdrawiam i piszcie częściej
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia