Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    131
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    205

Faworyt - Magdy i Tomka


Mato

682 wyświetleń

Autostrada do nieba (piekła?)

Piękny szaro-brunatny kamyczek chrzęści pod kołami - mamy drogę! Trzy duże wywrotki i godzinka pacy sprawnego operatora koparki i ileż radości! Nawet sąsiedzi przyszli mi podziękować za moją upierdliwość w dążeniu do tego celu!

Teraz mogę już bez przeszkód podjechać pod wkopane już wszystkie słupki od ogrodzenia (za wyjątkiem tyłu, którego na razie nie robimy). Rozmawialiśmy już z wykonawcą elementów kutych czy spawanych, które zostaną zainstalowane od frontu- za 32 metry bieżące ogrodzenia, 2 bramy i dwie furtki z malowaniem i montażem zażądał około 12 tysięcy złotych. Chyba się zdecydujemy. Oczywiście do tego trzeba doliczyć siłownik i piloty do bramy. Po bokach ogrodzenie będzie z siatki metalowej powlekanej PCV, płociarze maja naciągać ją w poniedziałek. Również w poniedziałek zaczyna się kolejna milowa inwestycja - wchodzą brukarze. Kostka już czeka przy ogrodzeniu, wybraliśmy nostalit z POLBRUKU w kolorze pomarańczowym (ceglastym), obrys całości będzie grafitowy. I tu moja zgryzota - nie wiedząc kiedy wejdą brukarze nie zarezerwowałem sobie urlopu w pracy... boję się że bez kontroli ekipa coś spaprze! Inna spawa, że powinienem się już do tego przyzwyczaić... Trzeba by było się całkiem zwolnić z pracy. Może to i jest jakieś wyjście, bo jak policzyłem za samo pomocnikowanie na budowie trzeba zapłacić kupę kasy.

Jesteśmy już po wstępnej rozmowie ze stolarzem od schodów - jest pare opcji, z których musimy wybrać - schody pełne czy tylko stopnie, jeśli pełne to jedno czy dwukolorowe? Jakie drewno? Jaki kolor? Jaki styl? Ja dostanę zawału albo wlewu i będzie spokój. Przynajmniej wrześniowy termin realizacji jest do zaakceptowania.

Wybraliśmy płytę na boki szafek kuchennych, które mają być gotowe za tydzień - ciemny orzech (czy ja mam wrażenie, czy my rzeczywiście jesteśmy monokolorystyczni - albo pastele, albo orzech).

Zaprzyjaźniony koparkowy rozciągnął już przywiezioną ziemię, ale oczywiście (doprawdy, a jakby inaczej) jest jej jeszcze za mało. zamówiłem dodatkowe dwie ciężarówki. Pewnie też będzie za mało. Ja po prostu mam wrażenie, że te tony ziemi, które już weszły na tę działkę wystarczyłyby na budowę sztucznej wyspy u wybrzeży Zjednoczonych Emiratów Arabskich w kształcie faceta pukającego się w czoło drugiemu facetowi. Ewentualnie w kształcie wielkiego napisu "za jakie grzechy?". Kolejne niwelowanie terenu już po położeniu kostki.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...