Faworyt - Magdy i Tomka
Coś na szybko naskrobię:
Jak się mieszka? BOSKO! Choć pewnie i mieszkając w domku stumetrowym również bym to napisał. O zaletach mieszkania na swoim nikogo chyba nie trzeba przekonywać. Po moich krótkich doświadczeniach mogę powiedzieć jedno: dom jest ogromny, a przypomnę że mamy wersję pomniejszoną! Przejście z sypialni do kuchni i z powrotem to wyprawa. Czasem zastanawiam się czy nie brać ze sobą śpiwora i prowiantu jakby mnie w połowie drogi zmogło (czyli na na spoczniku schodów).
Ogrzewanie chodzi fantastycznie wydajnie, podłoga jest zawsze przyjemnie ciepła (nie gorąca, bo piec jest kondensacyjny), kominek spisuje się rewelacyjnie.
Wczoraj przywieźliśmy w końcu krzesła - osiem sztuk po 130 zeta powinno wystarczyć na początek. Kupiliśmy też dywan pod stolik przed kanapami. Jest negatywem dywanu z pod stołu (tam gdzie tamten jest ciemny ten jest jasny i odwrotnie).
Dziś stolarze mają dokończyć listwy przypodłogowe i zrobić schodki nad garaż. Pozostanie nam już tylko barierka (pomiar chyba jutro) i panele nad garażem, ale to już własnymi silami.
Budujcie towarzysze, efekt jest wart zachodu!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia