Selene II - dziennik budowy E&S
Ze spraw finansowych, to po trzech miesiącach negocjacji i zmagania się z bardziej lub mniej (to drugie częściej) zorientowanymi doradcami banku dostaliśmy kredyt.
Pomyśleć tylko, że nazwa banku sugeruje, że powinien w nim być porządek, a tu taka niespodzianka. Polska jakość obsługi zdolna jest wypaczyć najsolidniejsze nawet struktury finansowe :)
Ale jak to bywa w każdym procesie budowlanym, grunt to nieprzerwane źródło finansowania. Tylko koledzy budowlańcy i tak podobno już się między sobą zakładają "kiedy im (tj. nam) skończy się kasa, przy łazience, czy na etapie ogrodzenia.."
P.S. Informacja dla Prezesa Sądu: Panie Prezesie, szybciej z tym wpisem hipoteki do KW.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia