Przypomnijmy, ósmego lipca mieliśmy wjazd cieśli na działkę i rozładunek krokwi. Po tygodniu, czy dwóch sytuacja wyglądała mniej więcej tak:

http://lh3.ggpht.com/_iA2SFq8K5Uc/Sn2MVdmcjCI/AAAAAAAAAZ4/y6l56l-9gt8/s640/Budowa%20-%20lipiec%20sierpie%C5%84%202009%20%2854%29.jpg

Uwaga, krokwie inaczej (tj. lepiej) niż w projekcie: 5x20 cm przy rozstawie co 60 cm. Całość konstrukcji schodzi na linii oblicówki do poziomu pierwszego wieńca. W ten sposób uzyskaliśmy całkiem przyzwoity wymiar podbitki, który z kolei skróci jeszcze elewacja o gr. 21 cm.

Ale już można być pewnym, że w śniegu i deszczu będzie można w przysłowiowych papciach obiec dokoła domu - tak dla rozgrzewki.

:)