Ewik-owy dziennik bud-owy
Projekt
Przeglądałam tysiące projektów i każdy bym przerobiła kilka razy zanim bym zamieszkał w takim domu.
Dowiadywałam się ile kosztują adaptacje projektu i wyszło, że taniej zrobić projekt indywidualny.
Pierwsza rozmowa z architektem to była euforia. Wróciłam z takim natchnieniem w sercu, jakbym była w operze a nie w biurze projektowym.
Oczywiście projekt, na którym się wzorowaliśmy został przerobiony kilkakrotnie i mało z niego zostało, ale funkcjonalność wnętrz nam bardzo odpowiada.
Teraz czekamy na elewacje...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia