Ania i Piotrek - Nasz GLX 19 Maks
No więc działkę mamy już od jakiegoś czasu, pod Mińskiem Mazowieckim, w lutym Piotr oświadczył mi się i się zaczęło...... hihi
ślub i pytanie, gdzie będziemy mieszkać....skoro mamy działkę to budowa... i się zaczęło...
projekt wybrał własciwie Piotr ale że mi się spodobał to cóż miałam począć innego jak tylko zgodzić się :) naniosłam kilka swoich poprawek, projekt wykupiony:)
w urzedach walczyliśmy 2 miesiące, ale wszystko udało się załatwić pomyslnie.
na działce mieliśmy już wodę więc zrobiliśmy tylko prowizorkę prądu do budowy (2500zł), w gminie wykupiliśmy ryczałt wody 175 zł bez ograniczeń i Pan zamontował na kranik (50 zł).
Tata i noarzyczony bardzo zdolni więc wzieliśmy się w trójkę za zrobienie ogrodzenia i postawienie jakiejś szopki na działce.
Najpierw stanął kibelek zrobiony przez chłopców z desek z rozbieranych palet.
Następnie zaczęły się prace nad "szopką" Tatulo zdolniacha projekt miał w głowie, a my tylko pomagalismy zbijać i ubijać dechy, naczy ja tylko byłam od podawania wszystkich narzędzi
[/img]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia