Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    115
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    179

Koniczynka Kasi i Marcina


kasiaa256

516 wyświetleń

Dzisiaj był ten dzień - pierwszy dzień murowania ścian parteru. Wymurowana została zaledwie jedna warstwa cegieł, ale ponoć to najtrudniejsza i najbardziej czasochłonna warstwa.

Nie obyło się bez komplikacji, ale na szczęście więcej było z tego powodu śmiechu niż nerwów. Moi kochani murarze zapomnieli zostawić mi wyjście na taras - a taka ładna długa prosta - fajnie się murowało, to pociągnęli po całości. Dobrze, że tylko jedna warstwę rozbierali. Jakieś dwie godzinki później obliczali długości ścianek i otworów drzwiowych (jest w ogóle takie słowo?) na jednej ze ścian - liczyli, pisali, kreślili i pominęli jedne drzwi. Murarz był w szoku, że ja BABA a taka spostrzegawcza jestem. No pewnie inna to by albo w ogóle nie pokazała się na budowie, albo ograniczyła się do porządkowania działki (co i ja dziś uczyniłam, ale o tym potem).

Powiem szczerze, że miło mi się zrobiło, jak Wojtek zaczął o każdą pierdołę pytać mnie a nie męża. w sumie to ja znam nasz projekt najlepiej - mam fotograficzną pamięć i jakoś bez problemu wyłapuję wszystkie szczegóły. Znam na pamięć wymiary chyba wszystkich ścianek - Wojtek stwierdził, że to zboczenie, ale na budowie przydatne.

Wymyśliłam sobie małą zmianę w projekcie - chcę powiększyć pokój, który ma służyć za kino domowe. Powiększenie to odbędzie się kosztem łazienki i kotłowni. Murarze się zgodzili, mąż też - tylko nie wiem co na to kierbud - jutro go zapytam. Zmiana niby mało znaczna, bo pomieszczenia te dzielą ścianki działowe i gdyby to był jedyny problem to byłoby po problemie. Tylko, że ja mam w łazience nieszczęsny komin do pieca, jeśli przesunę ściankę to odległość od pieca do komina się zwiększy - a komin będzie odstawał od ściany w łazience. Odstawanie mi nie przeszkadza. Mogę przesunąć ten komin (jak kierbud się zgodzi) tak, żeby dolegał do ściany, ale wtedy na górze przesunie się też i powstanie mało fajna ścianka - niby w suszarni więc sama nie wiem czy to problem. Przesunięty komin omija pięknie krokwie, ale zmienia położenie na dachu i tu brak wyobraźni - będzie dobrze??? Kurcze w sumie to tylko 25 cm.

Zmniejszyć chcę również łazienkę - moim zdaniem 150 cm szerokości na wc wystarczy. Dzięki tym zabiegom zyskam 45 cm długości pokoju - to akurat sporo.

Musiałam przemyśleć też wielkość okien i drzwi - powiększyłam okna wykusza - będą wyższe, zmniejszyłam o 10 cm okna tarasowe - 3,5 m wystarczy a ja zyskam kawałek ścianki. No dobra nie ja - a nasze rybki, gdybym nie zmniejszyła okna to akwarium byłoby za wąskie. A niech i rybki coś z tego mają.

Zmieniłam też szerokość drzwi z garażu do kotłowni - wstawiamy szersze, bo podobno piec się nie zmieści - będą 90tki. Poszerzyłam bramę garażową z 240 cm do 275 cm i zwężyłam drzwi do łazienki - 70 cm w zupełności wystarczy.

Z nudów wzięłam się za porządkowanie działki - powyrywałam większość wielkich chwastów, pozbierałam suche gałęzie. Co prawda zrobiłam to tylko za „domem” i tylko na jednej działce, ale i tak się mocno spracowałam. Kurcze pieką mnie ręce. Mąż obiecał, że jutro skosi drugą działkę i wtedy to dopiero będzie ładnie. Jutro zabiorę na budowę aparat i pokażę efekty mojej ciężkiej pracy.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...