Koniczynka Kasi i Marcina
Od soboty mamy trójkąty :) Jeżeli przymknie się oko na to jak zostały zamontowane to można powiedzieć, że fajnie wyglądają. Z daleka....
Z bliska lepiej nie patrzeć, bo jest masakra - podobno jednak kiepsko jest tylko wizualnie, technicznie jest OK. Zła jestem na te okna, ale mam nadzieje, że po obróbce zacznie to lepiej wyglądać.
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/trojkaty.jpg
Nie no - nie jest tak żle.... z daleka. Fajnie się teraz domek prezentuje - oczywiscie jak przymknie się oko na syf budowlany :)
Przeraża mnie to co dzieje się dookoła domu. Tak wygląda nasze podwórko :)
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/podworko.jpg
a tak droga dojazdowa
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/droga_dojazdowa.jpg
Wczoraj Inwestor po raz kolejny zakopał samochód w błocie - kolejne sprzęgło przyjarane - tym razem sąsiad próbował pomóc. Walczyli w kilku chłopa bez skutku do momentu, kiedy z pomocą przyszedł sołtys. Dopiero jego ciągnik dał radę :)
Chyba jednak nie wprowadzimy sie jesienią - tam nie ma warunków do zamieszkania, a gmina ma to gdzieś i nie spieszy się z utwardzeniem drogi. Zacznę chyba nękać ich pismami i częstymi wizytami, poszukam też poparcia w radzie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia