Koniczynka Kasi i Marcina
Byłam dzisiaj w firmie, która wstawiała nam okna. Dowiedziałam się, że przyjedzie do nas serwis producenta. Po połowie lutego. Tylko, że grudzień też jest po połowie lutego.
Z dobrych wiadomości - instalacje mają się ku końcowi. woda i kanalizacja gotowe. Jutro ostatnie punktu elektryki. Kurcze poszło około 600 m kabla. W sobotę policzę gniazda - chyba przesadziliśmy z ich ilością. Z drugiej strony w mieszkaniu w bloku ciągle narzekaliśmy, że nie ma gdzie wtyczki wetknąć. Wszystkie kontakty znajdowały się w strategicznych miejscach - najczęściej za łóżkiem lub komodą :)
Jutro Wojtek ma podmurować schody - piwniczko - spiżarka nabierze kształtów.
Trwa spór między Inwestorstwem o oświetlenie stopni schodów. Inwestor strasznie uparty jest i nie daje się przekonać, że to super wyglada. Twierdzi, że to niepotrzebny wydatek, wychodzący zresztą z mody.
Spieramy się też o oświetlenie domu z zewnątrz - ja chcę halogeny w podbitce dachu z każdej strony domu, Inwestor uważa, że wystarczy na elewacji frontowej i ogrodowej :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia