Koniczynka Kasi i Marcina
Dlaczego ta wredna małpa ZIMA przypomniała sobie o nas właśnie w tym roku. Rok temu czekaliśmy choćby na jedną jedyną szansę wyciągnięcia z garażu sanek - guzik. Teraz zamiast cieszyć oko "robiącymi się" tynkami jeździmy na sankach - no konkretnie Młoda jeździ.
Instalacje skończone - Inwestor ma jeszcze tylko położyć w wolnej chwili kabelki od alarmu. Natomiast instalację odkurzacza centralnego odłożyliśmy na "po tynkach".
Teraz to właściwie tylko czekamy - na koniec zimy czekamy, na tynkarzy czekamy, na pierwsze wizualizacje naszej architekt i na serwis Aluplasta też czekamy.
Sama myśl o tych trójkątach mnie wkurza Ponoć serwis ma przyjechać, ponoć mają na reakcję miesiąc (2 tygodnie mija w środę). Jutro spróbuję skontaktować się z przedstawicielstwem Aluplasta, bo temu mojemu sprzedawcy to ja już nie wierzę.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia