Koniczynka Kasi i Marcina
Tynki skończone!!! :)
Z moich wyliczeń wychodziło jakieś 660 m2 - to tak pi razy drzwi. tynkarze naliczyli 597 m2 plus piwniczka, ale tą zrobili gratis :) Koniec końców, suma sumarum zapłaciliśmy równo 7 tys. Moim zdaniem cena ok, a tynki................ miód cud malina. No piękne :)
Może jutro zrobię kilka zdjęć, bo czas najwyższy pokazać kończynkę w nowej odsłonie.
Zapomniałabym - mamy nowe trójkąty - no w sumie już nie trójkąty, ale kto by tam uwagę zwracał. Szczerze to nie wyglądają tak ładnie jak te stare, ale może to wina dziur, jakie zostały po bokach. Myślę, że po obróbce będzie znacznie lepiej to wyglądało.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia