Koniczynka Kasi i Marcina
Dekarz siedział wczoraj na dachu prawie cztery godziny. Rozkręcał wszystko, sylikonował i co? I dalej cieknie Teraz to już pewne, że to przez fugi. Szukamu jakigoś rozsądnego rozwiązania - podobno są jakieś uszczelniacze do fug. Szukam odpowiedniego produktu - dzięki forum wiem, że nasz przypadek nie jest odosobniony. Podobno takie rzeczy zdażają się często, ale wielu ludzi nawet tego nie zauważa, bo zbyt szybko ocieplają poddasza i cała woda idzie w wełnę. Pierwszy raz cieszę się, że mieliśmy takie opóźnienia :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia