Koniczynka Kasi i Marcina
Ech pogoda nam szyki psuje..... Stolarz nie chce w taką pogode przewieźć matteriału na parkiet, bo zbyt duża wilgotność.
Czekamy równiez na mozaikę do dolnej łazienki - w optymistycznym wariancie bedzie za tydzień, o pesymistycznym nawet nie chce mysleć.
Panele ułozone - został tylko korytarz na górze, ale tu czekamy na stolarza - musi określić dokładnie jak będa zamontowane drzwi, bo nie wiemy w którym miejscu maja wypadać łączenia paneli miedzy pokojami a przedpokojem. Mozliwe, że jutro rozpocznie sie montaż drzwi wewnętrznych i schodów
Potem już tylko malowanie i ten nieszczęsny parkiet.
Jak dobrze pójdzie za miesiąc będziemy mieli prąd a wtedy szybciutko się przeprowadzimy.
Wyszły jaja z malowidłem na klatce schodowej - wyszło super, ale dzień po lakierowaniu zaczęły dziać się cyrki - malowidło zaczęło sie łuszczyć i płatami schodzić ze sciany.
Tak wygladało malowidło zanim zaczęło schodzić ze ściany
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/most02.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/most02.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/most01.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/most01.jpg
Nikt nie wie dlaczego, bo w Oli pokoju nic się nie dzieje. Po 1 listopada skrobanie sciany i niestety malowanie od początku.
Nasze panele
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/panele02.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/panele02.jpg
http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/panele01.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/panele01.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia