Przytulny D12a w Łodzi :)
6 kwietnia mialy rozpoczac sie u nas prace ............ na godz. 8 zamowiona koparka. Przyjechala ale juz po chwili zakopala sie ............
http://images43.fotosik.pl/107/6b2e01587bb1db5bmed.jpg
koparkowy po 1,5 godzinie pseudo działania zrezygnowal, pozostawiajac porynnowana dzialke a u mnie w portfelu mniej o 100 zł. Do rynien glebokich na 50 cm zaczelam nam niestety nachodzic woda, co nas z lekka przerazilo bo czegos podobnego nie spodziewalismy sie. Zadzwonilismy do budowlanca i do kierbuda z pytaniem co teraz ?? no i z dwoch stron uslyszelismy to samo - TRZEBA CZEKAC AZ WYSCHNIE !!!!!!!!!!
PORAZKA A MIALO BYC WSZYSTKO SZYBKO LATWO I PRZYJEMNIE
Aby przyspieszyc osuszanie dzialki maz wykopal w jej narozniku dol gleboki na ok 2m. Pojawiajaca sie wode wypompowujemy a nastepengo dnia ona znowu jest, niestety .........
http://images36.fotosik.pl/103/d22f424eb335110cmed.jpg
http://images39.fotosik.pl/103/53aeec55854c194fmed.jpg
to zdjecie jest zrobione tydzien pozniej wiec nie wyglada to juz tak zle, a generalnie to mam zle ustawiona date w aparacie
wszystko jak widac zaczelo ladnie obsychac, wiec po Wielkanocy postanowilismy zrobic drugie podejscie do zdjecia humusu.
17 kwietnia koparka zamowiona na godz. 8. Tym razem inny koparkowy bo poprzedniego zdecydowanie nie polecam. Z perspektywy czasu moge napisac, ze facet zupelnie nie wiedzial co robic w tej glinie i sciaganie humusu mylilo mu sie z kopaniem law Koparkowy nr 2 poradzil sobie swietnie. Rynny po koparkowym nr 1 pozasypywane, humus zdjety, ziemia przerzucona na jeden bok dzialki. Super. Koszt 200 zł.
http://images43.fotosik.pl/107/54817affb4ec1d06med.jpg
http://images37.fotosik.pl/103/359683257a12537bmed.jpg
dwoch malych inwestorow sprawdza czy robota dobrze wykonana no i dopatrzyli sie pewnych niedociagniec, ktore to sami postanowili szybko usunac
http://images50.fotosik.pl/107/d01288bc442942bcmed.jpg
Po zdjeciu humusu szybciutko zadzwonilismy do naszych murarzy, ze udalo sie, ze humus zdjety, ze dzialka ladniutko obsuszyla sie a z drugiej strony LIPA zaczeli budowe innego domu beda mogli wejsc do nas na przelomie maja/czerwca Taka jestem zla ale nie pozostaje nic innego jak cierpliwie czekac wmawiajac sobie, ze co sie odwlecze to nie uciecze
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia