Przytulny D12a w Łodzi :)
Wczoraj ŁZE zaczal prace zwiazane z przylaczem pradu do naszej dzialki. Mam nadzieje, ze w przyszlym tygodniu bedzie juz mozna tam zagotowac wode na herbatke Ale zobaczymy jak to bedzie bo wczesniej obiecywano nam, ze w kwietniu juz bedzie prad i jakos do tej pory nie ma
Kupilismy taki maly drewniany domek o powierzchni 5,5 m2, bo kupiony wczesniej barak bedzie dla budowlancow a dla nas ten domek, zebysmy mogli schowac jakies rzeczy glownie dzieciakow lopatki, wiaderka, samochody a i chcialam im kupic zjezdzalnie wiec tez trzeba bedzie ja chowac jak nas nie bedzie Tylko teraz pozostaje kwestia zlozenia tego domku, moze na nastepny weekend przyjedzie moj tata i razem z Mariuszem dokonaja tego dziela stworzenia
Mariusz rozmawial z nasza ekipa murarzy i powiedzieli, ze jesli tylko w nastepnym tygodniu nie bedzie padalo to skoncza budowe tamtego domu i od 25 maja beda mogli zaczynac budowac naszego przytulnego Juz sie nie moge doczekac
A w ogole to mamy nowych sasiadow. Okazalo sie, ze nastapna dzialka za nasza zostala kupiona przez bardzo mlodych i sympatycznych ludzi Mowili, ze w przyszlym roku biora slub i wtedy tez rozpoczna budowe domu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia