BUKOWO 9 :))) Chatka Iwy i Artka
Dzwoni Tygrys do Andrzeja (szef ekipy):
-Dzień dobry, czy można rozmawiać z Panem Andrzejem? Tutaj inwestor.
INWESTOR! Od razu poczułam większy respekt
***
Maxy przywieźli, bloczki też już leżą na działce a stal u sąsiada. Pan Stasiu (sąsiad) jest bardzo zdolny i chętny do pomocy, zapewniała jego żona latem stojąc pod drzewem czereśniowym i obserwując dwójkę inwestorów (tak na oko, to małolaty jakieś!) wsuwających czereśnie. Inwestorzy uśmiechali się dyskretnie i pluli pestkami, a sąsiadka usiłowała wyciągnąć wszelkie istotne informacje: ile kosztuje działka, kto sprzedaje, a kiedy się będą budować, a co, a jak, a z kim i po co? Po wyciągnięciu informacji sąsiadka udała się z nowinami do innych sąsiadek a inwestorzy udali się w dalszą drogę z reklamówką pełną czereśni.
Tymczasem Pan Stasiu okazał się rzeczywiście chłopem skorym do pomocy, pomagał rozładowywać maksy i przetrzyma inwestorską stal do rozpoczęcia budowy. Pojawił się także drugi sąsiad, który obsiewał był to pole. Obaj dostali za pomoc po flaszce, były dzierżawca nasion tytoniu, a Pan Stasiu dodatkowo 2 flaszki Weselnej (za tą stal co u niego leży). Wieś wygląda na sympatyczną i skorą do bezinteresownej (?) pomocy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia