BUKOWO 9 :))) Chatka Iwy i Artka
Po zalaniu fundamentów, obowiązkowo, zalaliśmy majstrów
Następnego dnia majstry znosiły do wykopu bloczki a my mięliśmy małą obsuwę Nie dowieźli nam piachu do murarki. Wielka buba! Nie było innego wyjścia jak tona piachu na przyczepkę i jazda! Zrobiliśmy dwa kursy. Wieczorem piach już przywieźli.
Przez następne dni majstry murowały ściany piwnicy a my tymczasem mogliśmy chwilkę odsapnąć i zająć się ulubionym hobby, mianowicie grzebaniem w starych złomach, mazianiem się w smarze, przytłukiwaniem palców, spawaniem, szpachlowaniem i lakierowaniem (bynajmniej nie paznokci) - co nie oznacza oczywiście, że nie było nas na budowie. Byliśmy i to nieraz po 2 razy dziennie (od domu na budowę - 25km) i dowoziliśmy majstrom wodę. Dużo wody, bo upał dokuczał niezmiernie.
Nazwanie tych samochodów "złomami" zakrawa na szaleństwo! Oczywistym jest, że Honda CRX jest najpiękniejszym, najlepszym i najszybszym samochodem na świecie! Oto parę egzemplarzy, naszych jak i zaprzyjaźnionych
http://img18.imageshack.us/img18/8051/f3b1a92afc8e60ackj5.jpg
Malowanko zaprzyjaźnionej Ceerki:
http://img18.imageshack.us/img18/2426/0ae3a147d8977a69wb9.jpg
http://img14.imageshack.us/img14/5977/c502948de7e319a6lr0.jpg
Szlifowanko Rexa:
http://img24.imageshack.us/img24/1268/bccdb9b62817c74ddw0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia