misja: DOM
odbiór wykonanych prac
Każdy dzień na budowie to nowe doświadczenia. Ostatnie którego doświadczyłem i chcę się z Wami podzielić to odbiór wykonanego zlecenia.
Zawsze ufałem nadmiernie ludziom ale także brakowało mi czasu aby dokładnie przyjrzeć się skończonej pracy po różnych ekipach. Zazwyczaj kończyło się odkrywaniem fuszerek po czasie, kiedy już robota była rozliczona.
Ostatnia którą odkryłem to różnica 1 cm w poziomie podwieszanego sufitu na odcinku 2 metrów. Na szczęście ekipa ma wrócić na 2 etap więc wtedy im pokaże co jest do poprawy za nim oczywiście zapłacę. Od początku będę chodził z miarką, widocznie inaczej nie można.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia