Dom z "Baji"
Te kominy teraz juz sięgaja dachu (którego jeszcze nie ma). Pan murarz mysli jak wymurowac komin ponad 2m nad dach, kiedy nie bardzo jest jak ustawić rusztowanie (belki stropowe i więźba sprawy nie ułatwiają)
Taras zasypany, zalany wodą (z braku zagęszczarki). W czwartek lejemy beton B10 Wyszło ponad 700pln (dodatek za niepełny kurs, co robić) plius robocizna. No najtaniej nie będzie , ale :) już sie widzę na tym tarasie z książką w ręce, obserwującego Kajetana, który biega po ogrodzie , albo siedzi w baseniku
W ogóle teraz prawie codzień jesteśmy w domu z baji. Cały czas jest coś do zrobienia - szlifujemy brzegi bali (te co wystają do wnętrza domu - szlifierka kątowa 960kW, krążki papieru ściernego grubość 60 - dość szybko idzie, ale maska p-pyłowa i okulary ochronne niezbędne; sprzątamy i ... wyobrażamy sobie jak to będzie... )
Oj super jest to uczucie kiedy przyjeżdżamy na osiedle i z daleka widać nasze bale w kolorze HONKA. Super widok. I stoi ten piękny domeki i cieszy oko i... tyle jeszcze do zrobienia
A Panu Staszkowi od bali powiedziałem raz, że im zazdroszczę takiej pracy - bo czynią ludzi szczęśliwymi pomagając im spełniać marzenia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia