Dom z "Baji"
Kominiarz był. Wlał trochę otuchy w serce. Co prawda stwierdził, że prawdopodobnie będzie trzeba podniesć komin. Troche to kłopotliwe, ale jak nie będzie wyjścia to co robić. Drugim rozwiązaniem mogłoby okazać się obniżenie wlotu rury od czopucha do komina. U nas jest powyżej czopucha i przez to rura łącząca ma 2 kąty proste. Takie działanie jedna wymaga odłączenia zbiornika cwu, wycięcia otworu na poziomie czopucha i zaklejenie obecnego wlotu.
Póki co kominiarz jedank wyjął z pieca regulator ciągu, który jak stwierdził pełni swoje zadanie, gdy ciąg jest mocny, a u nas raczej tego "problemu" nie ma. Jak stwierdził u niego też nie ma tego kawałka stali i wszystko gra. Koniec końców komin pociągnął i pali do dziś (stu, stuk, w niemalowane). Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia