Ups

Spojrzałem właśnie na datę ostatniego wpisu. Trochę wstyd. Tym bardziej że w dziennikach innych jak przerwali po zakończeniu budowy wymądrzałem się i wzywałem do działania.

No cóż. Góra pomalowana, potynkowana i obklejona tapetą. A tak, bo ostatecznie cześc ścian z OSB pokryliśmy g-k i pomalowaliśmy albo obtapetowaliśmy. Inne są otynkowane na gładko lub tynkiem strukturalnym. Która wersja sprawdza się najlepiej będę mógł ocenić po kilku miesiącach. Niemniej w domu zrobiło sie cokolwiek bardziej domowo i czysto. Leżą też podłogi (panele). Fotki zamieszczę wkrótce, bo teraz jestem poza domem. Co do podłóg, legary podłogowe powinny być przykręcone do ścian . Można montować kątownikami, które nadają sztywność i teraz wiem, że było to konieczne. Trochę się pan Staszek uparł i sufit na parterze w paru miejscach się ugiął przy ścianach Następnym razem położę na podłogo OSB 22mm, podobno też byłoby sztywniejsze niż dwie warstwy 12-nastki. Przy chodzeniu podłoga cokolwiek tańczy i zastanawiam się, jak długo panele wytrwają. W łązience u góry na podłodze nie będzie płytek, bo jak mówia znawcy popękaja raz dwa. A może kładł płytki na podłogę na stropie z OSB?

Na pytanie jak dom pod kątem ciepła odpowiem - ciepły choć przewiewny. Trzeba koniecznie pouzupełniać włóknina te szczeliny między balami, które się nie zamknęly na ścisk, bo przy silnych wiatrach niestety hula cokolwiek po kątach.

W ciągu minionego roku spalliśmy peletów za ok 4000pln plus minus 6 ton). Trzeba do tego dodać trochę opału kominkowego, który wykorzystujemy tyllko w weekendy i święta. W domu utrzymujemy ok. 20 stopni