Topaz - wawa :-)
a miało byc tak szybko, bezproblemowo....
niestety...notariusz nie zaniósł aktu do sadu i nie moglam zrobic wpisu do hipoteki. bez wpisu bank nie wyplaci pieniedzy. w miedzyczasie przy platnosci środków wlasnych na konto sprzedajacego okazalo sie ze błędnie podano numer konta. znowu wizyta u notariusza....... jutro z kompletem dokumentów (brakujacych) lece do banku i w koncu czekam na wyplate kredytu.... echhhh
wizyta u pana zbyszka (czy zenka, juz mi sie myli) raczej spowodowala zwrot w naszym mysleniu. kubel zimnej wody. cena 3 200 PLN za wybudowanie metra2 domu (w to tez sie liczy garaz) to dla nas stanowczo za duzo.... chata bez podłóg czy płytek za 700 tysiecy to lekkie przegiecie.
niestety chyba bedziemy kombinowac budowanie metoda gospodarcza. juz mnie telepie na sama mysl o tych problemach z wykonawcami, szukanie ekip, niesolidnosc itp itd.... dodajac ze i tak juz nie mam czasu na nic.... to budowanie systemem ospodaczym to gwóźdz do trumny.
ech.....
zaraz zaczne wertowac forum za ile ja to moje cudo w orchideach moge wybudowac...... popatrze jak budowali inni i albo sie pociesze albo juz sama nie wiem co....
aha, wydanie dzialki ma nastapic do 3 listopada.... jak juz nam wydzadza a my zaplacimy to odezwe sie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia