Dziennik "Ciepły" Zazdrośnicy
Teraz w niedzielę 20 maja podpisujemy umowę z ekipą. Niestety polecony przez nich kierbud okazał się niekompetentny w dalszych rozmowach i mu podziękowałam i szukam innego.
Dalszy etap to przekonanie banku żeby jednak pierwszą transzę przelał wcześniej niż za miesiąc , niestety i działka i dom będą na kredyt, liczymy trochę na rodzinę podczas budowy i znajomych. Martwią mnie jak wszystkich problemy z materiałami, cenami itp. Ale zabrnęłam tak daleko, że źle byłoby się wycofać, niestety będę musiała pewnie z niektórych rzeczy zrezygnować, inne wybrać tańsze. Jedyne pocieszenie, że dom jest mały.
Zeby sobie osłodzić narzekanie to napiszę, że trafiłam na wspaniałą architekt z polecenia osoby z forum (od serca dziękuję za kontakt) więc żadnych poprawek nie było. Trzymajcie kciuki i żebym przestała się już lenić
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia