Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    70
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    147

Niech żyje bal.....


kadargo

541 wyświetleń

Bo to życie to bal jest nad bale...

 

http://www.youtube.com/watch?v=CDNjA_xRW_U" rel="external nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=CDNjA_xRW_U

 

Piękna piosenka napisana przez Agnieszkę Osiecką , a zaśpiewana przez Marylę Rodowicz.

W myśl słów tej piosenki postanowiliśmy zbudować nasz dom. Dom drewniany.

Dom Lucyny i Zygmunta. Nasz skrawek ziemi na Ziemi.

A dlaczego drewniany - piszę drewniany bo na początku nie wiedzieliśmy jak ma konkretnie wyglądać w jakiej technologi ma być zbudowany - kiedyś w muratorze były zdjęcia domu prawdopodobnie firmy Honka. Dom był przepiękny. To były nasze klimaty. I gdzieś w podświadomości zostało, że jak będziemy budowali dom to będzie on własnie drewniany.

Śmieję się teraz, ponieważ wtedy 11 lat temu byliśmy biedni jak myszy kościelne, a kto wie może myszy były bogatsze. Ledwo po ślubie , w wynajętym pokoju z marną pensją. Pamiętam jak dzisiaj zarabiałem ok. 700 -750 zł. , a moja żona Lucyna ok. 700 zł. Za ślubne pieniądze kupiliśmy sobie białego Malucha.....ech, aż łezka się w oku kręci. To były czasy.

Wracając do tematu.

Planowaliśmy powiększenie rodziny , a na naszych 46 m2 byłoby ciasnawo dla 4 osób.

Mieliśmy pieniądze , mieliśmy mieszkanie, dobre dochody. Padło hasło kupujemy mieszkanie. Jest okazja znajoma chce sprzedać mieszkanie w trzy rodzinnej kamienicy -108 m2 - też nasze klimaty. Kupujemy . Cena 180 000 - jeszcze przed bumem i całym tym wariactwem. Ale jak my się zdecydowaliśmy to znajoma się rozmyśliła i z zakupu mieszkania nici. Żeby było śmieszniej to zaczęło się szaleństwo i takie mieszkanie zaraz kosztowało już ok. 300 000.

Więc zaczęlimy szukać działki. Jak gdzieś było fajnie to albo sprzedane , albo nie do sprzedania. Poszukiwania trwały ok. 2 miesięcy . Aż tu nagle któregoś pięknego dnia zwiedzaliśmy miejscowość Bierkowo k. Słupska stoi chłop za nim fajne pole. Zapytałem się czy to pole to do sprzedania. Okazało się, że pole należy do syna, a syn na drugim końcu Polski. Więc to chce sprzedać, a na drugim końcu Polski kupić. Działka na skraju wsi ok 4000 m2 - pięknie. Dalej tylko pola , lasy. Wioseczka jest fajnie położona , bo nie jest ulicówką. Nie ma samochodów - jest cisza i spokój. Do Słupska jedzie się 5 minut. Kupujemy - cena super 20 000.

Był czerwiec 2006 rok. Ale żeby nie kupić w ciemno składam wniosek do gminy o wydanie warunków zabudowy.Żeby nie było, że kupię i nie będę mógł się wybudować. W Gminie poinformowali, że trzeba czekać ok. 1 miesiąca. Ok.

Jak szukaliśmy działki to równolegle szukaliśmy wykonawcy naszego domu.

Po wielu rozmowach , wycenach, czytaniu forum muratora, zdecydowaliśmy się na dom z bali. Ale z bali prawdziwych , czyli z całych drzew. Wybór wykonawcy był prosty firma LOGS państwa Trochanowskich. Ale żeby nie kupować kota w worku to tak zaplanowaliśmy wakacje, że pojechaliśmy na rekonesans.

To co zobaczyliśmy było fantastyczne, to było to czego chcemy , dom z bajki.

Pan Roman wszystko nam opowiedział , pokazał, wytłumaczył, jak jest wszystko zrobione, odpowiedział na nasze pytania i rozwiał wątpliwości. ŻE będziemy zadowoleni.

Acha pozostała jeszcze cena. Plan zkładał, że dom nie może być ani duży ani za mały lecz w sam raz. Mówią, że duży dom to nie taki który ma dużą powierzchnię lecz taki w którym wszystko jest na swoim miejscu. Z gotowego projektu na stronie firmy LOGS , wyrysowałem nasz domek 10 m x 8 m . Pan Roman zrobił kosztorys. Pasowało nam. Wstępnie umówiliśmy się na Maj 2007 rok.

Ale przecież nie mieliśmy jeszcze działki . Po powrocie z wakacji udałem się do gminy po warunki zabudowy, a tu niespodzianka. Warunków brak, gmina zawalona wnioskami, a do tego pani która się tym zajmowała postanowiła zmienić pracodawcę. Dramat. Zatrudniono pana , ale co z tego, musieliśmy czekać. I tak czekaliśmy prawie do końca września......CDN

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...