Niech żyje bal.....
Praca domowa odrobiona - koszt pieco-wynalazka znalazłam - melduję grzecznie
Z innej beczki - prośba ogromna. Podglądam sufit ...tak od dołu...w salonach i co idzę ? Dechy nie sztorcowane ! A mnie się po nocach koszmar cienkich listewek boazeryjnych na suficie śni a tu taka alternatywa !
Prośba więc ... o jeszcze kilka fotek - tak dla szczególniejszego rozeznania jak sobie z tym poradziliście bo to może być dla mnie idealne rozwiązanie !
A fotki zaraz posłużą jako materiał szkoleniowy bo jak wiadomo - jak baba zaczyna tłumaczyć to facetom zaczynją palić się styki w mózgu i znowu będzie rysowanie i cudowanie zanim mnie kto zrozumie ...
Aaaa i pisz pisz koniecznie. Wiem, że "na wstecznym" jedziesz i dużo nie pamiętasz ale po fotkach dojdziesz - ja to przerabiałam
Dokładnie jak jest zrobiony sufit widać na zdjęciu z czujką p.poz. , deski są ułożone na zakładkę....a u nas mówi się, że są to deski nieobrzynane....
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/3dRPIDdJU6BpUj7dfB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/9BaCIjM380kRUvtDqB.jpg
I tutaj jeszcze dwa zdjecia... tak wygląda to od dołu.....Myślę, że widać na tych trzech fotkach o co chodzi i jak to jest zrobione.......
Pozdarwiam
Zygmunt
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia