Dziennik budowy Magdaleny i Grzegorza
24.12.2005
tydzień 24 (sobota)
Dziś Wigilia, a my po pierwszej nocy we własnym domu.
Było super. Oczywiście zostało jeszcze sporo drobiazgów do zrobienia, ale nie są to rzeczy, które by uniemożliwiały mieszkanie. No może jedna jest taka, która trochę może stanowić obniżenie komfortu, nie mamy drzwi wewnętrznych, zbyt późno zaczeliśmy wybierać i pozostanie nam na nie poczekać do nowego roku. Ale to nie jest w stanie przyćmić naszej radości z wprowadzenia się do nowego domu, a tym bardziej nie było to elementem, który by był w stanie odwieść nas od przeprowadzki. Przygotowania do świąt bardzo pracowite, bo jeszcze jest sporo do zrobienia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia