ELFOWE opowieści
22.11.2005
nadejszła wiekopomna chwila
tak mógły brzmieć dzisiajszy wpis, bo już już mieliśmy pozwolenie w ręku, ale się wymknęło:(
Zadzwonił pan Paweł z Atrium z informacją, że jednak potrzebne będzie uzgodnienie zjazdu z drogi i warunki techniczne z energetyki, bo to co mamy to tylko zapewnienie dostawy energii.
A miało być tak pięknie....
Ustaliliśmy, żę ewentualne kolejne wieści gminne o ile będa miały taką jak dziś wymowę będzie mi wysyłał gołębiem pocztowym zamaist mnie denerwować. A nuż gołąb nie doleci..... w końcu mroźno się zrobiło
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia