ELFOWE opowieści
no i jeszcze nie znalazlam czasu na zrzucenie reszty zdjec. Znajduje za to czas by z pasja jezdzic po sklapach z plytkami.
co tam instalacje- tym sie zajmie Bastek- przynajmniej na to licze- te techniczne sprawy - nigdy do tego nie mialam glowy...
zreszta on chyba tez nie
Jakoś to będzie- casting na wykonawce instalacji trwa.
Dzisiaj byl na budowie pan od pomiarow okien- Zdecydowalismy sie na drewniane firmy Wiktorczyk- drogo, ale raz się żyje.. Pan wykazał się dużą fachowością, a do tego sporo nam podpowiedział zajął się nie tylko oknami ale liczył z nami wylewkę- wysokosc schodow po dociepleniu stropu itp. niejeden jeczal by ze takie rzeczy to juz dawno powinnismy miec ustalone. Poświęcił nam dużo czasu. Mam nadzieję, że to dobre wrażenie, które do tej pory mamy nie zniknie po zobaczeniu okien do naszego domu.
Wracając do bieganiny po sklepach. Codziennie zaraz po pracy oddaję się urokom oglądania płytek na razie do łazienek- ojciec znajomego- architekt wnętrz przygotowuje dla nas aranżację ze wskazanymi przeze mnie płytkami. Jak je dzisiaj zobaczyłam "na żywo" w salonie to zrobiły na mnie mniejsze wrażenie niż w katalogu producenta. Też tak mieliście. Strwiedziłam też, że w życiu nie zdecyduje sie na jkies juz konkretne za duzo rzeczy mi sie podoba.
Zrobilismy tez kalkulacje na drzwi wewnetrzne. cena powalila nas na ziemie. oglednie rzecz ujmujac za 8 drzwi chca 18 tys !!!!!!!! Choc w innym salonie 15 tys!!! za te same drzwi tego samego producenta- niezla roznica co? Na tos raczej nie stać
Tylko portfel sprowadza mnie na ziemie
w Millenium dadza nam kredyt, PKO raczej nie- Nordea Bank na pewno nie. Pozostaje do sprawdzenia BPH. A czas płynie....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia