ELFOWE opowieści
tynkarze pojechali ale co przeżyliśmy z tą ekipą
Przecieli kabel od domofonu i najpierw byliśmy źli ale jak sie później okazało kolejny raz- nic nie dzieje się bez przyczyny.
Do kabla przyjechał elektryk i w trakcie roboty pakazał nam ewidentne błędy tynkarzy- krzywo obrobione wnęki okienne- brak katów, krzywe ściany itp. powiedział na co zwracać uwagę- złoty chłopak- sam kiedyś robił tynki więc wiedział gdzie taką robotę można spartolić.
Następnego dnia już nie było miło jak tynkarze przyjechali na budowę- wytknęłam wszystkie błędy i tak prace przesuneły się o dzień- jak wychodzili to wszystko wydawało się ok. Był czwartek.
W piątek wieczorem pojechaliśmy na działkę wietrzyć aby szybciej schło. Podczas rozmowy z sąsiadem uświadomiliśmy sobie, że ściany nie zostały zagruntowane przed tynkami. Czy to konieczne?? Jakie mogą być konsekwencje niezagruntowania PTH? tynkarze jedynie pomazali jakimś zielonym wszystkie metalowe el. wystające ze ścian.
Potem zaczęło zachodzić słoneczko- piekny widok tyle, że światło słoneczne zaczęło myszkować po ścianach odsłaniając wszystkie niedociągniecia tynkarzy - chciałam umrzeć Wracaliśmy do domu źli Sebastian zadzwonił do kolegi który kładzie gładzie i sprawy nieco się rozjaśniły
1. światło słoneczne zawsze pokaże więcej niż najlepszy halogen przykładany do ściany
2. w miejscach gdzie światło lamp będzie padać na ściany połozymy gładź za 7 zł za m2
zasnęłam choć długo myślałam o tych "górach i dolinach " na ścianach naszego wymarzonego elfa i o schodach za które chyba powinnam winić górli. To pierwsza rzecz za którą winię Kazków. Schody od spodu do poprawy może płyta k-g pomoże. Trzymajcie kciuki
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia