ELFOWE opowieści
żeby się oderwać od "czerwonego obłędu" weekend spędziliśmy na poszukiwaniu narożnika. Pojechaliśmy do Kalwarii Zebrzydowskiej, bo jak wiadomo to "meblowe zagłębie". Na miejscu okazało się jednak, że większość lokalnych producentów mebli handluje tandetą. Znaleźliśmy dwóch, którzy jakościowo nie mają się czego wstydzić i na wyceny od nich czekamy. W sobotę pojechaliśmy też do Max-Flizu w Krakowie gdzie zauroczyła nas stolik kawowy. I tu pytanko czy kupic drogi very nowoczesny czy jednak zrobić u stolarza jak wczesniej planowaliśmy. Pomyślimy jeszcze...
W Witku w Krakowie znaleźliśmy narożnik, który wymiarami najbardziej pasował do tego co potrzebujemy jednak
1. Jest ze skóry (bez mozliwości wykonania w tkaninie) której tak bardzo chcieliśmy uniknąć
2. Biały jest ładny, a jak będzie wyglądał czarny (to jedyny kolor w przypadku skóry który jeszcze do nas przemawia
3. Jak toto bedzie sie prezentować na czerwonej podłodze do tego z fioletowymi dodatkami
Może ktoś coś podpowie co?
tu jest ten narożnik (modułowy)
http://www.etap-sofa.pl/oferta.htm" rel="external nofollow">http://www.etap-sofa.pl/oferta.htm
Azurro
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia