Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    45
  • komentarzy
    2
  • odsłon
    72

Ostatni raz?


Kurna Chata

668 wyświetleń

Dzień w którym małż - Jarecki doszedł do wniosku, że faktycznie dom, ogród i nikogo za ścianą to jest to, trwał kilka lat.

 


W międzyczasie byliśmy w posiadaniu sporej działki pracowniczej po teściu ( była to totalna porażka bo małż-Jarecki serca do niej w ogóle nie miał ). Sprzedałam ją i usłyszałam: żadnych działek więcej

 


Jeżdziliśmy więc na wczasy (wydając kosmiczne pieniądze), do znajomych na ich działki, ale zdania małż-Jarecki nie zmieniał dopóki...znajomy z pracy postanowił pozbyć się swojej działki (na której kilka razy gościliśmy).

 


Wrócił pewnego dnia z pracy małż-Jarecki i rzucił lużno informacją, że kolega chce działkę sprzedać, ale przecież my (raczej On) nas to nie interesuje.

 


Przekonanie małża-Jareckiego, że chcemy zajęło mi około miesiąca

 


To było 4 lata temu. Kupiliśmy ją w końcu, zamieniliśmy w oazę spokoju z kącikiem leśnym w dwa lata :)

 


Jeżdziliśmy w międzyczasie rowerami po okolicy i wtedy znów mi się zamarzyło dokumentnie mieć swój kawałek nie tylko podłogi ale i ogrodu

 


Z moim małżem-Jareckim jest tak, że co nagle to po diable wiec trzeba było opracować bardzo niz bardziej misterny plan

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...