Ostatni raz?
Małż-Jarecki jest plastykiem, mój tata był inżynierem, budowlanym, z tej mieszanki powstał modernizm, ale... miasto jego nie chce, broni się i pluje na wszystko co nie ma spadku w dachu
Planów zagospodarowania moje miasto nie ma, więc warunki zabudowy stają się na zasadzie co komu się podoba i koncepcją nie wiadomo kogo.
Dziś wiem, że gdybym chciała postawić swój wymarzony modernizm jest niestety skazany na porażkę, bo mój wymarzony jest w...parterze z różnymi zakończeniami wysokości!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia