Dziennik ROZBUDOWY Macieja, Agniesi i Jagody
31-08-2005
Robia sie tynki i posadzki. Na poczatku ekipa traktowala wszystko rozrywkowo az do czasu kiedy poprosili o zaliczke. Zaliczki nie dostali, im szybciej skoncza tym szybciej beda pieniadze. No i zaczeli sie spieszyc do jutra maja czas. Byla tez ekipa ktora budowala dom i teraz robi wszystkie poprawki. Schody musieli powiekszyc bo stopien byl za waski (27cm). Okazalo sie ze nie musimy miec jednego slupka i podciagu do schodow. Zrobimy schody bez tego. Sciane wykulismy do salonu, niestety pizdzi jak diabli wiec mala z mama spia u moich rodzicow. Do piatku ma byc wszystko zrobione: tynk cementowo - wapienny (raz szpachlowany), posadzki (papa, folia, styropian, folia, beton, mata budowlana metalowa, beton), wygluszenie scian dzialowych (aku-pluta Isovera), zamkniecie scian, i inne pierdolki. Sciany kolankowe i wypelnienia szczytow bedzie robil wykonawca tynkow i wykonczenia (dogadali sie miedzy soba).
Przywiezli okna z roletami i moskitierami... W kazdym oknie jest inny szpros, kanciaty, polokragly sciaty.... ma przyjechac serwis fabryczny i wymienic. Okna mam biale a moskitiery dostalem czarne!! W umowie wyraznie pisalo BIALE!! Coz tez do wymiany.
A TAK W OGOLE MAM JUZ WSZYSTKIEGO DOSYC. NIECH TO SIE JUZ WRESZCIE SKONCZY!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia