Nasz domek....
We wtorek nie weszli, ale piątek 8 maja okazał się naszym wielkim dniem. Zaczęły się prace przy stawianiu ścian.
Po 2 godzinach pracy jest tak:
http://img99.imageshack.us/img99/6639/dsc01016a.jpg" rel="external nofollow">http://img99.imageshack.us/img99/6639/dsc01016a.jpg
Po całym dniu pracy:
http://img151.imageshack.us/img151/8159/1005224.jpg" rel="external nofollow">http://img151.imageshack.us/img151/8159/1005224.jpg
http://img99.imageshack.us/img99/4229/1005212.jpg" rel="external nofollow">http://img99.imageshack.us/img99/4229/1005212.jpg
http://img99.imageshack.us/img99/7770/1005214m.jpg" rel="external nofollow">http://img99.imageshack.us/img99/7770/1005214m.jpg
Tu moja kuchnia
http://img99.imageshack.us/img99/5504/1005220.jpg" rel="external nofollow">http://img99.imageshack.us/img99/5504/1005220.jpg
Dziś po południu pojadę tam jeszcze raz, więc zrobię fotki z dzisiejszych postępów.
Wczoraj przyjechaliśmy na budowę, a tam już była teściowa z teściem i zrobili piękny warzywnik. Ja po godzinie rycia ziemi skapitulowałam, tu jeszcze mi pod nogami córka prawie dwuletnia się pałętała, a Ci wspaniali ludzie zrobili mi taką niespodziankę.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia