Nasz domek....
Ha ha ... Jutro czyli 3 października miałam wkleić zdjęcia... Dzisiaj jest 14. Zaniedbałam mój dziennik. Zgroza. Po kolei.
Dach już jest:
http://img230.imageshack.us/img230/6074/gont7.jpg" rel="external nofollow">http://img230.imageshack.us/img230/6074/gont7.jpg
http://img100.imageshack.us/img100/3286/gont8.jpg" rel="external nofollow">http://img100.imageshack.us/img100/3286/gont8.jpg
Kanalizacja na dole domu zrobiona- zasługa męża.
Sobota 10 października- upłynęła pod kryptonimem elektryfikacja domu.... Po całym dniu pracy(od 8 rano do 8.00 wieczór) trzech osób- mąż, teść i wujek męża mamy w całym domu zrobione dziurki do puszek i w poniedziałek mąż z wujkiem też pracowali, z tym, ze po pracy to wiele nie da się zrobić. Zostało im do zrobienia kotłownia i garaż. Cała reszta dołu gotowa.
Wczoraj we wtorek nie pracowali, bo nasz murarz kończył nam robić schody- już są zalane.
http://img73.imageshack.us/img73/2776/schwew1.jpg" rel="external nofollow">http://img73.imageshack.us/img73/2776/schwew1.jpg
http://img67.imageshack.us/img67/3562/schwew2.jpg" rel="external nofollow">http://img67.imageshack.us/img67/3562/schwew2.jpg
http://img203.imageshack.us/img203/1412/schwew3.jpg" rel="external nofollow">http://img203.imageshack.us/img203/1412/schwew3.jpg
http://img203.imageshack.us/img203/7848/schwew4.jpg" rel="external nofollow">http://img203.imageshack.us/img203/7848/schwew4.jpg
Dziś dalsze prace związane z elektryką, a jak schody wyschną na tyle, że można będzie po nich chodzić to akcja elektryka-poddasze.
Trzeba będzie kupić rurę i koza, którą zrobił mąż będzie nam tam grzała.
http://img210.imageshack.us/img210/1697/dsc00907ek7.jpg" rel="external nofollow">http://img210.imageshack.us/img210/1697/dsc00907ek7.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia