Nasz domek....
Od wczoraj zajmujemy się poddaszem. Tzn mąż. Przygotowuje je na ocieplanie. Wełnę mineralną kupił w niedzielę w praktikerze, a teraz na na sobotę załatwił przywóz jej, bo nam tak pasowało, żeby tynkarze zeszli na dół a góra będzie wolna. Kurczę, ale tej wełny będzie...... Ale przynajmniej zimno nie będzie lazło przez dach do domu.
Wczoraj po jednym popołudniu:
http://img412.imageshack.us/img412/5842/ociep1.jpg" rel="external nofollow">http://img412.imageshack.us/img412/5842/ociep1.jpg
Oj będzie gryzło....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia