Miedzy Sosnami - M20
tyle czasu juz nei pisalam ze nie pamietam co sie dzialo
wiec od tylu:
zajelismy sie kwestia odwiertu studni - wodociag gmina planuje rowniez w tym roku, ale srednio wierze w to wszystko. Troche nam szczeki opadly jak sie okazalo ze wode mamy dosc gleboko - ponad 50 metrow
wiec dochodza kwestie papierkowe oraz czas oczekiwania na pozwolenie ze starostwa. Robota papierkowa: projekt, operat wodno-prawny, dokumentacja powykonawcza, analiza wody....5tys zl. Wiercenie, popma, hydrofor, obudowa, rury - kosmos cena. za wszystko lacznie bedzie 25 tys.
Narazie jestesmy na pierwszym etapie - projekt
sprzedalismy mieszkanie - w zwiazku z czym odliczamy dni do przeprowadzki - rowne 6 miesiecy
konczymy murowac dzialowki - w ferie bylo fajnie bo dzieci byly u babci. Ja cielam, odmierzalam, rozrabialam zaprawe...ze wzgledu na swoj stan - nie moglam dzwigac itp
teraz zostaly jeszcze dwie sciany na poddaszu - i wlecze sie to bo zostaje tylko 2-3 razy po poludniu w tygodniu i maz juz bawi sie sam...
zagruntowalam tez sciane z cegiel - owinelismy ja z powrotem folia - czeka na fugi - poki sie nie ociepli - bedzie czekac.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia