Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    105
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    171

Dziennik GIERGI - marzenia z dzieciństwa


Gierga

458 wyświetleń

Dziękuję Kołatka - i mam taką nadzieję

 

 


18-03-2003 - wiosna się zaczyna i ja to czuje Nabieram większej energii i wiary , że mimo 23 wiosen wybuduje w tym roku stan surowy.

 


Etap, któy już mam zasobą to złożenie wniosku o techniczne warunki zabudowy o któym pisałam wcześniej.

 


Sprawa się skąplikowała ostatnio bardzo bardzo, złapałam depresiona przez 1 dzień . Oczywiście chodziło o kasę, już myślałam naprawdę, że z inwestycji nici, a domek to będe mogła jedynie oglądać na obrazku w komputerze lub projekcie. W każdym banku żądali takich wymagań w stosunku co do kredytu, że się załamałam. Tzn. nie oczekiwałam kokosów i w głęby duszy podejrzewałam, że tak będzie. Ale mimo to gorycz i rozczarowanie przyszło.

 


Ale wiecie co wszędzie byłam niemiło traktowana. Jak widzieli ile mam lat (bo to oczywiście było podstawowe pytanie) to mieli miny jakby chcieli powiedzieć....ale beka co ty tu robisz...masz mleko pod nosem a myślisz o kredycie. Kredyt hipoteczny legł w gruzach - niskie zarobki, brak wkładu własnego itp.

 


Pomyślałam, że nic innego mi nie zostaje jak pożyczka hipoteczna albo kredyt gotówkowy (oprocentowanie wyższe ;((() Ale po redukcji swojej wypłaty pomyślałam, że będe potrafiła z pewnych rzeczy z rezygnować.

 


Ale o dziwo z pomocą przyszedł mi tata (jak dobrze) zaproponował abym spłacała mu określoną kwoekę miesięcznie to mi pożyczy te 15 tysiaków co mi brakuje do budowy. Nawet nie wiecie jaka moja radość była wielka;-)))

 

 


A tak poza tym, to ekipa już umówiona, materiał prawie zamówiony...wszystko si----aby nie zapeszać.

 


Jeszcze tylko gdyby się udało sprzedać działkę mojego lubego, to by było SUPER !!!!...przynajmniej tacie bym szybciej spłaciła pożyczkę i starczyłoby jeszcze na okna ;()

 

 


Ja wiem , że być może większość z Was myśli, że albo mam coś nie tak z głową...albo rzucam się z motyką na słońce. Ale wierzcie mi , że wszystko przemyślałam A to czy uda mi się czy nie to sami się przekonacie.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...