Miedzy Sosnami - M20
W sumie dawno nic nie wklejalam bo sobie spokojnie powolutku robilismy elewacje. zostalo nam 8 m2 i sciana zachodnia bylaby skonczona. Male 14 paczek...
Ale stalo sie tak ze przyjechal do nas taras. 40 m2 desek z modrzewia, juz poskrecanych w 12 czesciach, na legarach. No i zabralismy sie za taras. Wczesniej w miejscu tarasu wysypalam gruz i koparka zasypala go zwirem (kwiecien 2008) Teraz pozostalo tylko wyrwac chwasty. zamowilismy bloczki betonowe ktore sluza jako fundament punktowy. Potem geowloknina i bedziemy ukladac. Narazie zaimpregnowalam i zaolejowalam taras na "bezbarwny" choc nei do konca jestem przekonana ze taki ten olej byl bo wygladal na ciemny, jak z mojej kosiarki
Troche nam tego tarasu wyszlo - powiekszalismy go w stosunku do projektu. Zrobilismy go w L. i dolozylismy przedluzenie ktore bedzie prowadzic do oczka wodnego wykopanego nieopodal
Nie mielismy w planach tarasu w tym roku. chcielismy raczej najpierw elewacje skonczyc w tym miejscu - w obawie przed zniszczeniami. Ale taras wyszedl nas mniej niz polowe ceny rynkowej, powstal on na potrzeby reklamowe pewnej formy i po sesji zdjeciowej jest juz nasz. Tylko jeszcze zostalo do zaplacenia ale tutaj mamy troche czasu
Jak obrobie foteczki to wstawie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia