Dziennik budowy : Tyberiusz Ani i Tomka
Przez nastepne dni zalatwialismy co sie dalo. Zamowilismy deski na strop razem z belkami i stemplami. Czesc desek wykorzysta sie potem na deskowanie dachu, ale stemple trzeba bedzie komus sprzedaz bo co z nimi zrobimy tak samo jak belki jak ktos bedzie chcial. Majster powiedzial ze nie policzy stali na strop wiec bedzie musialo to byc kierownika budowy zadanie. Na szczescie zgodzil sie wiec czekalismy na informacje zeby zamowic jednak w miedzy czasie dowiedzielismy sie cen bo tej stali bedzie masa. Ponadto pojezdzilismy bo skladach budowlanych, poogladalismy jakie sa nieziemskie rzeczy tj. plytki, dachowki, ogrodzenia i wiele wiele innych. Zamowilismy wiezbe, ale trzeba bylo miesiac czekac wiec w sam raz majster mowil.
Przez ten czas chlopaki skonczyli ukladac strop u Marzeny i meczyli sie z podciagiem. Poniewaz Marzena usunela sie sobie slup z tarasu, ktory podtrzymywal czesc domu. A zeby usunac taki slup musieli zrobic sobie wielki masywyny podciag, zbrojony, zalewany betonem. A tak jak pisalam chlopaki sa bardzo dokladni wiec wolno robili. Nam na czasie nie zalezy wiec ich sprawa jak dlugo to robia. W tym czasie u nas na budowie zaczeli powolutku ukladac deski nad garazem i stemple. Zrobili scianke w kotlowni brakujaca i slupki w wykuszu te miedzy oknami.
Pojechalismy tez do gminy zeby porozmawiac o tych drzewach. Pan byl niezmiernie pomocny i chetnie wsiadl z nami do samochowu zeby poogladac co i jak. Zajechal na budowe zobaczyl te drzewa, powiedzial jaka sprawa i obiecal ze beda wyciete do konca pazdziernika. Nie wierzylam!!! Poszlo jak z platka teraz tylko czekac kiedy przyjada i wytna. W duchu troszke mu nie wierzylam ale trzeba mimo wszystko ufac ludziom. Nawet budzetowce. Po tych kilku dniach pobytu na budowie czas bylo wracac do domu:-( zapakowalam sie w samolot i z bolem serca wrocilam. Juz na lotnisku smutno mi bylo. Jednak wszystko po kolei. Jeszcze trzeba popracowac troche za granica, a domek niech sie buduje.[/img]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia