Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    160
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    184

Dziennik budowy RENI


Renia

579 wyświetleń

Jedziemy rano z mężem na budowę żeby zobaczyc efekty wczorajszej pracy. Drzwi zostawiłam otwarte, bo nie mozna było wejśc na świeżo zalane schody, nic nie zginęło, wszystko w porządku. Zdejmuję gruba folie ze schodów i delikatnie wchodze do środka. Wylewki ciemne, jeszcze trzymają wilgoć, ale schody na zewnatrz trzeba troche polać, potem będzie podlewał deszcz, którego nie brakuje ostatnio.... Mąż wchodzi do srodka i oczom nie wierzy.....tak równo ! Żartuje, że sie przyzwyczaił do piasku i teraz jest tak dziwnie....chyba mu sie podoba

 


Zamykamy drzwi i nakładamy dodatkowe folie na zapasy cementu i wapna.

 


Jutro z samego rana murarze do ścianek dzialowych i elektrycy (podobno !).

 


Po drodze robimy zakupy w Auchan, kupuję sobie gumiaczki w kolorowe kwiatki do chodzenia po budowie, bedzie łatwo je myc, włożę do srodka gruby filc, żeby były ciepłe. Jak przeziębie jeszcze raz nogi to umrę na te nerki !

 


Oglądam z daleka dom...z tym dobudowanym wiatrołapem wygląda o wiele lepiej !

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...