Dziennik budowy RENI
Wstępna umowa na wykonanie mebli podpisana, zaliczka wpłacona. Ten granitowy blat wyceniono dość wysoko Policzono od metra bieżącego , a w internecie widziałam oferty, że od kwadratowego liczą. Muszę sprawdzić jeszcze raz. I podzwonić do chińskich granitów i spytać o ceny....
No cóż, laminat byłby taniutki, ale go nie przewiduję.
Pan L. upomina sie o projekt kuchni, musi pomyśleć o koncepcji ułożenia płytek i obliczyć ile ich potrzeba kupić.....
A po dokładnych oględzinach ścian w kuchni okazało się, że równać je trzeba. Bo jak było gładziowanie wszystkich pomieszczeń i malowanie, to nie wiedziałam jaki kolor w kuchni będzie i jakie płytki .... i teraz trzeba zająć się tematem.
W domu podobno trochę zimno, kazałam podkręcić ogrzewanie.
Nie będę mogła szukać płytek przez dwa tygodnie, bo pracy po dziurki w nosie i padam na twarz. I do Warszawy muszę jechać dwa razy.
Jak się przewali, to zajmę się tym tematem i całą resztą.
A teraz muszę iść spać, bo ledwo patrzę na oczy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia