Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    160
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    175

Dziennik budowy RENI


Renia

813 wyświetleń

Wnet otrzymuję alarmujący telefon od wykonawcy. Pojechał do domu i zauważył rozeschnięcie sie desek podłogowych.... na górze podobno horror !

Boszszszsz .... jeszcze mi tego brakowało ! Serce mi prawie stanęło. Tyle pieniędzy kosztowały !!!

Jedziemy z mężem to pooglądać.

Wchodzę z duszą na ramieniu .... na dole nie ma większego powodu do omdlenia, pomimo że szpary są.

Na górze jest faktycznie horror. Nawet nie mam na czym usiąść, żeby nie paść jak długa na te deski ! Mąż mnie dobija chodząc i psiocząc.

Szpary pomiędzy deskami w każdym pomieszczeniu na 2 mm, w przedpokoju okropny widok. W pokoju syna widać nawet pióra w szparze. Lakier puścił wszędzie, porozrywany jest dokładnie tak jak i szpachla, która jest postrzępiona na brzegach. Nie mam siły szukać dalszych szkód, może zrobi to ktoś mądrzejszy ode mnie?

 

Sprawdzam temperaturę i wilgotność: jest 18 - 19 stopni i około 44 - 45 % wilgotności. Nic drastycznego się tutaj nie działo, nie było przegrzewane, cały czas mniej więcej taka sama temperatura, w czasie mrozów nawet ciut niższa.

 

No cóż, wracamy do domu i wysyłam e-maila do wykonawcy. Odpisuje, że ma tej zimy od wielu klientów takie same e-maile. I że przy desce 14 cm szerokiej 2-milimetrowe szpary są normalne. I że jak przyjdzie wiosna to się zmniejszą, bo podniesie sie wilgotność powietrza.

Nie wiem, nie wiem co zrobię ....

 

Na razie wchodzi pan L. i zaczyna kłaść płytki w kuchni, bo za 2 tygodnie przywiozą meble do montażu. Oglądamy położone 2 rzędy, prezentują się ładnie, są takie świeże, będzie odpowiedni kontrast w stosunku do wyrazistych mebli z akacji i dębowego kredensu. No i nie ma dekorów, co podpowiedział wykonawca, więc będę mogła różne dodatki zastosować bez obawy iż będzie za duży galimatias.

Szybko dobieramy kolor farby na ściany - jakaś odmiana kremu, matowy.

Zostawiamy ostatni nabytek z allegro - żyrandol art deco do salonu i wracamy do mieszkania mocno zmartwieni tą podłogą ......

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...