Dziennik GIERGI - marzenia z dzieciństwa
W dniu dzisiejszym pragnę zakomunikować, że strop został wylany.
Co prawda nie byłam przy tej podniosłej chwili, ale duchem byłam na budowie. Wszystko poszło sprawnie, bez żadnych opóźnień ani nie dociągnieć. Murarze spisali się na 5, szybko się uwijali i wszystko załatwili
Teraz tylko żeby deszcz padał ...padał i padał
Chyba nawet nie przejmuje się tym, że z egzaminu, którego dziś pisałam podwinęła mi się noga.....no cóż nie pierwszy termin, to będzie drugi
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia