Wolnoć Tomku w swoim domku
Aby mi nic z bieżących działań nie umknęło póki co (rusycyzm) będę przeplatać mój dziennik na zmianę z aktualnymi wypadkami i historycznymi. Pewnie nadejdzie ta chwila gdy obie krzywe się przetną. Zatem, wczoraj byłem na działce z Panem od wiercenia dziur. Okazało się że nie mam w drodze wody, więc studnia , która miała służyć na czas budowy a potem do celów gospodarczych, będzie podstawowym źródłem zasilania mojego domu w wodę. Będziemy wiercic na min 15 metrów.Dzień wcześniej byłem w zakładzie energetycznym w Pruszkowie. No po prostu masakra, jedną Panią z kancelarii zwolniłbym od razu, pogaduszki a klient czeka. Opowiem o tym jeszcze. Mam mieć wodę, fi 110. Pan bardzo sympatyczny obiecał odwiert za 180 pln/m, wydaje mi się że dużo, podobno stawki oscylują wokół 110 pln/m. Zobaczymy. w ZE podpisana umowa - mam warunki tech. i mam mniej 2453 pln za papier i nawet niewiedzą czy słupy, które to mam w granicy są pod napięciem. Więc czeka mnie jeszcze jedna wizyta po prąd na czas budowy, którą chcę zacząć we wrześniu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia