Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    88
  • komentarz
    1
  • odsłon
    153

Wolnoć Tomku w swoim domku


przemoch

466 wyświetleń

minął tydzień od mojego ostatniego wpisu, dwa dni temu postanowiłem tak na wszelki wypadek przestudiować wypis z planu, zauważyłem, że domu w okolicy mojej działki mają wszyscy dachówki w kolorze naturalnym, interesowało mnie czy aby przypadkiem to nie jest wymóg wynikający z planu zagospodarowania. Na szczęście jest napisane, że kolor dachu ma być dopasowany do lokalnej kolorystyki dachów, a że poza naturalnymi są również grafitowe - czyli takie jak ja planuję - to jestem spokojny. No i tym razem znalazłem kolejny zapis, którego nie 'wyłapał' mój arch. Do PnB należy dołączyć podpisaną umowę na wywóz śmieci. TO było napisane wyboldowanym tekstem. Co prawda jak skłądałem wniosek nikt na ten zapis nie zwrócił uwagi ale wolę to uzupełnić ASAP. Wczoraj dostałem z UG namiary na trzy firmy od śmieci, SITA z biurem w Wilanowie została szybko z tegoż powody usunięta z listy, chociaż oferowali podpisanie umowy od ręki - potrzebny tylko dow.os. - akurat mam nowiutki, odebrałem w sierpniu :). Zdecydowałem się na firmę z Błonia, to potencjalnie blisko mojego domu. Pojechałem, przedstawiłem do skopiowania wypis z planu (dow. os. nie był potrzebny), umowa do odbioru następnego dnia. W drodze powrotnej wawy zakupiłem super hiper profesjonalny zszywacz - szyje nawet 100 kartek, sprawdziłem w domu : true. W piątek, znaczy po jutrze mam zaplanowany kurs : Błonie - odbiór umowy, Ożarów - starostwo, uzupełnienie wniosku o PnB o umowę na wywóz śmieci i komisyjnie zszycie uprzednio pozostawionych egz. projektu wraz z dokumentacją moim kosmicznym zszywaczem - cena urządzenia ~120pln.

 

 


na koniec chcę się poddać samokrytyce, umawiałem się z arch, że przygotuje mi kompletną dokumentację do złożenia wniosku o PnB, z tego tez powodu lekturę dokumentu 'wypis z planu' potraktowałem nadel powierzchownie , mea mea mea culpa, ufałem że zrobił to za mnie - nic podobnego, ja durny, ufający dopiero po fakcie odkryłem braki w dokumentacji, którą mam nadzieję na czas uzupełnię. Najbardziej mnie wkurza, że czuje się winny przed samym sobą, że zaufałem, na szczęście jeszcze się nie rozliczyliśmy - arch od czasu wyjazdu na urlop milczy, ale przyjdzie ten czas i pora.

 

 


aktualne dylematy :

 


- dach : deskowanie pełne czy folia ???

 


- okna PVC czy drewno - chyba podejdę do Jareko - forumowego guru od okien, ma siedzibę rzut kamieniem ode mnie

 


- strop : zmienić na terriva - będzie szybciej

 

 


i czytam czytam czytam

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...